sobota, 28 kwietnia 2012

zacząłem biegać - po latach przerwy

W zasadzie to moje bieganie było kompletnie amatorskie. Ale sprawiało mi trochę radości. Przerwałem, gdy zacząłem trenować kung-fu choy lee fut.

Teraz znowu zaczynam przygodę z bieganiem.

Znalazłem plan treningowy dla początkujących, który bardzo przypadł mi do gustu. Postanowiłem, że będę biegał rano - jest wiele zalet tej pory:
  • muszę wstać wcześniej - nie marnuje dnia na spanie
  • poranki są fantastyczne - wstające słońce daje tak miłe promienie, że chce się żyć
  • ładuje akumulatory na cały dzień
  • mam także czas na modlitwę i kilka chwil medytacji
Co ciekawe, te pół godziny - zaplanowane z góry są jak na razie jednym pewnym elementem dnia, w który zupełnie się nie spieszę a przez to daje mi on dodatkowy po śnie odpoczynek i relaks.

Pierwsze 15 minut biegu w zasadzie to moja prawdziwa pobudka, za to druga połowa czasu to prawdziwe korzystanie z uroków świeżego powietrza, słońca i widoków przyrody - biegam w okolicach Bochni, gdzie obecnie mieszkam.

Mimo, że plan nie zakłada biegania codziennie, postanowiłem, że będę starał się biegać codziennie z wyjątkiem niedzieli. Oczywiście nie jest to sztywne postanowienie - jeśli zajdzie taka potrzeba, nie będę walczył na śmierć i życie, żeby nie opuścić treningu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz