sobota, 28 kwietnia 2012

moje cele - czyli po co to wszystko?

Mimo, że przyzwyczaiłem się do tego, że nie wyglądałem najlepiej i czułem się trochę ociężały, to jednak mnie pchało w kierunku zdrowego stylu życia.

Może, to, że kiedyś aktywnie uprawiałem sport: przez kilka lat grałem w piłkę ręczna, tenis ziemny i zahaczyłem jeszcze o kung-fu.

A może, to, że coraz trudniej było mi kupić jakieś fajne pasujące na mnie ubranie...

Cele, które dopiero mi się krystalizują w głowie:
  • waga 75kg
  • start w Memoriale majora Bacy w 2013 roku i dotarcie do mety choćby na ostatnim miejscu (10 km) - Maćku - dzięki za inspirację

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz